Programy Partnerskie raz jeszcze
Kto zarabia w programach partnerskich?
Trafiłem dzisiaj na jakieś forum związane z zarabianiem w internecie, z programami partnerskimi itp.
Wszedłem w wątek, gdzie ktoś zadał pytanie, czy ktoś z uczestników tego forum zarabia na programach partnerskich. Odpowiedzi były różne, że tak, że nie. Jeden z forumowiczów napisał, że „podobno” są ludzie którzy na PP zarabiają kilka tysięcy miesięcznie. Inny napisał, że programy partnerskie dają ci pasywny dochód. Im więcej czytałem tym do ciekawszych wniosków dochodziłem.
Może nie tyle dochodziłem, co same wypłynęły mi z głowy. Sam od „czasu jakiegoś” mam do czynienia z Programami Partnerskimi więc parę rzeczy na ich temat też wiem. To co wyczytałem na tym forum raczej utwierdziło mnie w moich przekonaniach.
Przekonanie o programach partnerskich #1
Większość uczestników Programów Partnerskich zarabia … NIC.
Tak, taka jest prawda. Jeśli zapisujesz się do jakiegoś PP, to otrzymujesz swój numer id. Zauważ ilu cyfrowy jest ten kod? Wielocyfrowy…
Zakładając, że kolejni przystępujący do programu partnerzy otrzymują kolejne numery, to jak sądzisz, ilu z tych partnerów zarabia? Procentowo?
Oczywiście nie jestem w stanie tego udowodnić, bo najczęściej te dane są dostępne tylko dla organizatora danego Programu Partnerskiego ale jestem się w stanie założyć, że zarabia (cokolwiek zarabia) grupa nie większa jak 20% wszystkich partnerów.
Teraz pewnie się ucieszysz, że to dużo! Jeden na pięciu zarabia! W jakiej branży jest tak dobrze?
Chciałbym Cię nieco zmartwić. Powiedziałem, że prawdopodobnie zarabia jakiekolwiek pieniądze grupa 20%. Nie powiedziałem, że zarabia dobre pieniądze… Tutaj możemy się posprzeczać na temat tego co znaczą dobre pieniądze. Dla świętego spokoju, pozwól, że przyjmiemy pułap 5000zł miesięcznie za początek skali z określeniem „dobre”. Od razu się przyznam, że ja nie zarabiam dobrych pieniędzy w PP . Moje dochody z tego typu działalności są mniejsze. Kilkaset złotych miesięcznie (ostatnio 400 – 700zł). Mają jednak jedną zaletę: są w miarę stabilne.
Statystyki programów partnerskich?
Weźmy teraz tą grupę (te 20% całości) i zastanówny się jak duża część z nich zarabia na poziomie zbliżonym do poziomu dobrych pieniędzy?
Jestem się w stanie założyć o co zechcesz, że jest to maksymalnie 20% z tych 20% czyli generalnie maksymalnie 4% wszystkich partnerów. Może nawet mniej. 4 % to jest max. Pewnie teraz zadajesz sobie pytanie, a skąd ty gościu o tym wiesz? Sam na to wpadłeś czy co?
Prawo Pareto – Zasada 20/80
Pozwól, że odpowiem Ci pytaniem: Znasz coś takiego jak zasada 20/80? Słyszałeś o Prawie Pareto?
W skrócie powiem, że chodzi o to, że w biznesie (każdym, a PP są przecież pomysłem na biznes w skali micro) grupa 20% generuje 80% zysków. To się tyczy tak sprzedających (polecających) jak i kupujących. Nie ma większego znaczenia z czym mamy do czynienia. 20% generuje 80%.
Wspomniane wyżej 80% tych, którzy nic nie zarobią w PP odpada najzwyczajniej w świecie w przedbiegach. Wypadają z interesu zanim pojawi się pierwszy bonus, pierwsza premia czy prowizja. Wymiękają. Nie starczy im ikry, żeby zrobić to, co chcieli zrobić. Przeszkody ich przerosną i poddają się za wcześnie. Wypadną z gry. Staną się statystyką. Bezdochodową statystyką… a często tuż za rogiem czeka pierwsza nagroda…
Nie wiem czy miałeś wcześniej do czynienia z innymi rodzajami działalności w której teoretycznie wystartować może każdy. Jeśli tak, pewnie zauważysz podobieństwa między PP a taką działalnością. Coś co jest adresowane dla każdego przez większość ludzi nie będzie ani cenione ani doceniane. Wchodząc do takiego projektu nie będą mieli motywacji, żeby zrobić cokolwiek. Przecież nic nie zainwestowali, nie podparli się kredytem ani swoimi oszczędnościami. Po co więc mają się w to angażować. A czy im jest źle?
W każdej działalności najtrudniejszy jest pierwszy okres. Pierwszych kilka, może kilkanaście miesięcy. To jak długi jest to okres zależy od różnych czynników, od specyfiki branży oraz od mentalności osoby, która podjęła się ten pomysł zrealizować. To musi być ktoś o mentalności człowieka biznesu, ktoś, kto potrafi pracować bez pieniędzy po to, żeby potem były pieniądze bez pracy…
I tu dochodzimy do:
Przekonanie o programach partnerskich #2
Programy Partnerskie dają możliwość generowania pasywnego dochodu.
Nie zgodzę się z tym do końca. Jest w nich pewien element pasywności. Nie jest to jednak dochód pasywny. Nie będę teraz dokładnie tłumaczył dlaczego tak jest. Może innym razem coś napiszę w tej kwestii.
Element pasywności jest. I jest to rewelacyjny element. Nigdy jednak nie dowiedzą się o tym jakie uczucia w człowieku wywołuje ludzie z wspomnianej wcześniej grupy 80%. To jest bardzo radosne uczucie, kiedy otrzymujesz informacje o tym, że z Twojego polecenia ktoś coś gdzieś kupił a Ty dostajesz za to 10 może 30 może 100zł. Teraz płacą Ci za to, co zrobiłeś kiedyś i tu dostrzegam element pasywności. Cały jednak czas musisz dbać o to, żeby ta „pasywność” trwała więc o te swoje źródełka generujące dochód co jakiś czas trzeba zadbać. Dlatego nie nazywam dochodu z PP pasywnym tylko mającym elementy pasywności… Bardzo przyjemnej i dającej poczucie swobody. Tym większej swobody im częściej takie informacje otrzymujesz.
Kolejne „przekonania” na temat programów partnerskich przedstawię wkrótce. Chciałbym jednak podkreślić, że są to subiektywne przekonania autora tego bloga czyli moje. Możesz jak najbardziej się z nimi nie zgadzać.
Nie jest moim celem zniechęcenie Ciebie do aktywności w ramach programów partnerskich. Wręcz przeciwnie. Chciałbym Cię do tego zachęcić, bo jest to naprawdę sympatyczny sposób zarabiania pieniędzy. Musisz jednak być świadom tego, że im bardziej poważnie Ty potraktujesz tą metodę zarabiania, tym bardziej ona wynagrodzi Ciebie…
Wyszukano w Google przez frazy:
- zarabianie na programach partnerskich forum (10)