Dylemat…
Wzięło mnie na wspominki
Minęło jakieś dwa i pół roku od kiedy zacząłem nieco mocniej wnikać w temat internetowych pomysłów na stworzenie sobie dodatkowych źródełek dochodu.
Niby nie jest to jakiś szmat czasu ale zawsze coś. Wcześniej przez kilka lat "bawiłem się" programami partnerskimi. Raz było lepiej, raz gorzej. Cały czas jednak coś robiłem. Nigdy na Full Time ale zawsze coś.
W ciągu ostatnich dwóch lat zacząłem zapisywać pewne swoje spostrzeżenia. Nic wielkiego. Różne pomysły, spostrzeżenia, przemyślenia. Robiłem sobie z nich Mapę Myśli (mindomo.com okazało się bardzo przydatnym narzędziem do tego). Zebrało się tego na chwilę obecną materiału na około 40 artykułów. Ani dużo ani mało.
"Tajne" Materiały 😉
Nie publikowałem tego do tej pory, bo tak się zastanawiałem, czy nie warto stworzyć z nich nowego bloga albo zawrzeć w jakimś e-booku. Leżały sobie spokojnie i czekały na zaistnienie jednej z dwóch wspomnianych wyżej sytuacji.
40 wpisów to na bloga trochę mało, na e-booka w sam raz 🙂 Problem jednak w tym, że nie zrealizowałem zakładanego wcześniej zapełnienia spisu treści dla niego, (tak, planowałem e-booka).
Drugim powodem dla którego nie pokazały się na tym blogu, był fakt, że pierwotnie chciałem, żeby WordPress w Praktyce był blogiem dość mocno "technicznym" i zawierającym dużo materiałów dotyczących właśnie WordPressa. Te krótkie artykuły jednak z technikaliami mają niewiele wspólnego.
Są bardziej (w moim odczuciu) materiałami pokazującymi jak się zainspirować czy jak zacząć tworzyć własne mechanizmy internetowe najpierw w sferze koncepcyjnej.
Nie wiem czy dobrze robię zaczynając publikować je na tym akurat blogu (zamiast stworzyć dla nich oddzielne medium) ale podjąłem decyzję, że będę je zamieszczał na WordPress w Praktyce. czas pokaże czy robię dobrze czy może wręcz przeciwnie.
Nie będzie Kolejnego Bloga…
Dzisiejszy "wpis" ma być dla mnie czymś w rodzaju "spalenia mostów". dzięki niemu nie mogę się już wycofać z tego postanowienia. Klamka zapadła, nie powstanie nowy blog tylko wszystko co jest do tej pory napisane zacznie się już wkrótce pojawiać tutaj.
Jeśli będziesz mi towarzyszyć w tej "małej podróży" to fantastycznie. Jeśli nie – zrozumiem.
Postaram się te artykuły uporzadkować w jakąś logiczną całość ale jeśli moja logika okaże się różna od Twojej, to proszę o wybaczenie.
Wkrótce pierwszy wpis z serii, którą roboczo nazwałem "Moja Internetowa Ziemia Obiecana?"