Nadziei nie da się kupić…
Taki tytuł na tym blogu nie jest widokiem codziennym…
Jest jednak ku temu powód.
Wiesz jaki?
Nazywa się on Nick Vuicic.
Tak Nick Vuicic jest powodem tego wpisu.
Przed chwilą obejrzałem wywiad przeprowadzony z nim w zwiazku z jego przylotem do Polski… tak, Nick będzie w Polsce 30.04.2015 i będzie to wydarzenie na ogromną skalę (będę na nim osobiście). Dodam tylko, że bilety będą w bardzo przystępnych cenach ale do czasu "oficjalnej promocji" wydarzenia nie mogę zdradzać szczegółów.
Nie o tym teraz chcę mówić. Chcę przekazać ci link do wspomnianego wcześniej wywiadu z Nickiem (około 20 minut chwytające za serce). Wywiadu, z kimś, kto podczas wizyty w jednym z krajów potrafi zapełnić 16 stadionów, a sam jest człowiekiem BEZ RĄK, BEZ NÓG i BEZ OGRANICZEŃ…
Dowiesz się z tego materiału między innymi tego, jak krótkie zdanie usłyszane przed laty od zwykłego woźnego w szkole, wpłynęło na miliony ludzi na całym świecie…
Niemożliwe?
Zobacz na własne oczy:
http://epraktycznie.pl/nick/wywiad/
PS. Jeśli łatwo się wzruszasz zaopatrz się w husteczki…